Kilka tygodni temu utworzyłam pewien nowy adres e-mail, niby taki zwyczajny, gmail'owy, jak miliardy innych w wirtualnym świecie, a jednak wyjątkowy. Niezwykły dla mnie, a w przyszłości, mam nadzieję, że też dla mojego Synka. Adres tej internetowej poczty i hasło noszę zawsze przy sobie w portfelu. Tak na wszelki wypadek, gdybym sama nie mogła go przekazać tej wyjątkowej osobie w moim życiu. A co to za poczta i co w niej takiego wyjątkowego?
Obsługiwane przez usługę Blogger.