#wspierampolskibiznes - OPLOTKA

/
5 Comments

#wspierampolskibiznes to mój ulubiony cykl na blogu. Dzięki niemu poznałam wiele wyjątkowych, utalentowanych i cudownych kobiet. Jedną z nich jest Karolina - pomysłodawczyni i twórczyni cudownej marki OPLOTKA. Osobiście kocham ręcznie robioną biżuterię, bo wiem że tworzona jest z pasją, z miłości do pięknych rzeczy, często przez kobiety dla kobiet. Produkty są oryginalne, a każdy detal dopracowany jest z maksymalną starannością. Taka właśnie jest OPLOTKA. Wyróżnia ją jeszcze niezwykła funkcjonalność w noszeniu. Na kolekcję składają się bowiem modele 2w1, 3w1, a nawet 4w1, co pozwala nosić ją na wiele sposobów, w zależności od potrzeby. Może zdobić nadgarstek, szyję,  nogę, a nawet głowę. Każdej stylizacji nada wyjątkowy look. Biżuteria jest unikatowa, bo dodatki możemy skomponować sami. Wszystkie OPLOTKI przychodzą pięknie zapakowane, więc mogą być też idealnym prezentem dla przyjaciółki, siostry, mamy...


Mnie oprócz samej biżuterii zachwyciły piękne zdjęcia i spot reklamujący markę. Dlatego zamiast moich zdjęć, tym razem pojawią się zdjęcia promujące produkty. Moje pomysły na noszenie OPLOTKI możecie znaleźć na Instagramie i Facebooku. A teraz przeczytajcie co o samej OPLOTCE mówi kobieta, która ją stworzyła.

1 Witam serdecznie! Muszę to pytanie zadać na samym początku, bo bardzo ciekawi mnie, jak i kiedy pojawił się pomysł stworzenia własnej marki?
Witaj Aniu! Pomysł, jak to zazwyczaj bywa, zrodził się z potrzeby. Kilka lat temu, kiedy byłam biedniejsza o 2 dzieci i męża (śmiech) moje życie wyglądało trochę inaczej. Szukałam biżuterii bardzo kolorowej, wyjątkowej, która mogłaby mi towarzyszyć w życiu. Nigdzie takiej nie znalazłam, więc nie zastanawiając się długo, zaczęłam sama splatać kolorowe sznurki i gumki. I tak oto powstała OPLOTKA. Wychodzę z założenia, ze z własnym produktem należy się utożsamiać, OPLOTKA wtedy była skierowana do dziewczyn uprawiających sporty związane z deską: wakeboard, snowboard, surfing. Z dnia na dzień postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i mocno zaangażować się w nowe życie OPLOTKI.


2. Dobrze zrobiłaś, bo biżuteria jest przepiękna. Dlaczego właśnie bransoletki i skąd czerpiesz pomysły?
OPLOTKI w gruncie rzeczy to nie są bransoletki, to po prostu OPLOTKI (śmiech). Prawie każdy model jest wielofunkcyjny, 2w1, 3w1, a nawet 4w1, dzięki czemu możesz przy użyciu jednej OPLOTKI stworzyć zupełnie inne stylizacje. Jedną OPLOTKĘ możesz opleść dookoła ręki lub nogi, nosić na szyi, a nawet używać jako ozdobnej opaski na włosy w stylu boho, która w tym sezonie jest niezaprzeczalnym hitem. Inspiracje czerpię zewsząd. Z otoczenia, z przyrody, z życia. Staram się nie tworzyć kolekcji, a raczej, kiedy wpadnie mi do głowy pomysł na kolejny model, po prostu chętnie się nim dzielę z moimi konsumentami na bieżąco.

3. Fantastyczne produkty, cudowny spot i zdjęcia reklamujące produkty. Cały marketing dopracowany w szczegółach, pewnie stoi za tym sztab profesjonalistów.....
To wspaniale, że tak myślisz. Utwierdzasz mnie w przekonaniu, ze kobieta potrafi wykrzesać z siebie jeszcze więcej niż mogłoby się wydawać i połączyć role kilku osób w jednej. W życiu jestem straszną detalistką. Celowo użyłam słowa "straszną", bo niejednokrotnie spędza mi to sen z powiek. Ale chyba właśnie dlatego tak ważna jest dla mnie spójność komunikatów i cała identyfikacja marki i czuję, że na tym etapie nikt nie poczuje tego lepiej niż ja sama. Od dużych decyzji, czyli np. koncepcji całej kampanii do wyboru tasiemki, którą zawiązuję na pudełeczku z OPLOTKĄ, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Kobieta, do której kieruję swoje produkty, to osoba angażująca się we wszystko co robię na 100%. Jest fajną mamą, wspierającą partnerką, przyjaciółką na zabój, ale zawsze pamięta o samej sobie. Dzięki ciężkiej pracy udaje mi się połączyć te wszystkie elementy i tworzyć markę, z którą utożsamiam się całkowicie.


4. Dziś mnóstwo mam łączy wychowanie dziecka z pracą w domu, projektuje, szyje, tworzy, tak jak TY OPLOTKĘ. Co więc takiego wyróżnia Twoje produkty, że warto je założyć na rękę, nogę czy szuję?
To prawda. I to jest właśnie super, że mamy potrafią znaleźć w sobie siłę do działania i spełniać siebie na innych płaszczyznach, niż tylko macierzyństwo. Dlaczego OPLOTKA jest wyjątkowa? - bo OPLOTKA to kobieta, nie zwyczajna biżuteria. Widzisz ją w lustrze każdego dnia. Kobieta, która ma pasje, siłę do realizowania siebie. Jeśli nosisz OPLOTKĘ, to znaczy, że jesteś wyjątkowa i jest Ci ze sobą w życiu dobrze. Każda z nas ma jakieś kompleksy i nie jest doskonała. Mówiąc, że lubisz siebie nie masz na myśli narcyzmu czy próżności. Chodzi o szanowanie samej siebie i świadomość jaki kawał wspaniałej pracy wykonujesz każdego dnia.


5. Cudowne jest to, jak postrzegasz samą siebie i inne kobiety, ale czy zdarzają Ci się momenty zwątpienia, chęć rzucenia wszystkiego w przysłowiowy kąt czy na tym etapie już nie masz takich wątpliwości?
Jak każda kobieta mam chwile słabości. Momenty, w których zwyczajnie przytłacza mnie ilość obowiązków. Bycie mamą to ciężka, pełnoetatowa praca, a jeszcze prowadzenie swojej marki, wspieranie męża, kiedy tego potrzebuje i przyziemne, domowe prace sprawiają, ze czasem chciałabym zniknąć. Więc jeśli wydaje Ci się, że świeże kwiaty w salonie zmienią Twoje życie , to głośno krzyczę - NIE NIE NIE (śmiech). Uczę się tego każdego dnia. Staram się "wrzucać na luz" i 2 razy zastanawiam się, co jest rzeczywistym priorytetem, a co moją fanaberią. I wiesz co? Powoli wychodzę na prostą (śmiech).

6. Gdzie widzisz siebie powiedzmy za 5 lat? W jakim miejscu jest Twoje firma?
Cały czas mam w planach się rozwijać, zadbać o dystrybucję i mocne kojarzenie OPLOTKI na rynku. Za jakiś czas chciałabym móc ugościć Cię w swoim stacjonarnym butiku i mieć możliwość angażowania innych ludzi w tę markę.

7. Wow! Rewelacja! Będę pierwszą klientką w Twoim stacjonarnym butiku. Na koniec zapytam o to, czego jeszcze Ci życzyć? 
Mam u swego boku wspaniałe 2 córki, męża, który daje mi niewątpliwie duże wsparcie i motywuje do działania, przyjaciółkę, bez której nic nie byłoby takie samo. I bardzo życzyłabym sobie, żeby tak było już zawsze, bo po prostu jest mi teraz dobrze.
Dziękuję Ci serdecznie za rozmowę, a Was zapraszam bezpośrednio na stronę i fanpage OPLOTKI, gdzie znajdziecie biżuterię jedyną w swoim rodzaju i na przepiękny spot promujący markę. Klikajcie i oglądajcie!

http://www.oplotka.com/
https://www.facebook.com/Oplotka/
https://www.instagram.com/oplotka/ 







Zobacz także:

5 komentarzy:

  1. ja też wspieram polski biznes zawsze i chętnie. Szczególnie podziwiam też firmy (choć nie mam na myśli akurat tej), które robią bransoletkę z muliny, co zajmuje jakieś 15 minut i kosztuje 1,20 zł, a sprzedają ją za 50 zł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjecia <3
    #dominik

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna biżuteria uwielbiam taką

    OdpowiedzUsuń

i co o tym myślisz?

Obsługiwane przez usługę Blogger.