"Dom głosów" Donato Carrisi'ego, jednego z najbardziej znanych włoskich pisarzy, to jedna z najciekawszych książek, które udało mi się przeczytać w ostatnim czasie. Książka z gatunku tych, które wciągają od pierwszych stron i mocno trzymają w napięciu do ostatniej kartki. Cudowne Czytelnicze zaczytanie. Z jednej strony chciałam jak najszybciej poznać zakończenie historii, a z drugiej nie chciałam kończyć czytać. 

Historia opisana w książce opowiada o psychologu dziecięcym, który specjalizuje się w hipnozie, dlatego nazywany jest "usypiaczem dzieci". Pewnego dnia do jego gabinetu na kozetkę trafia Hanna Hall. Znalazła się ona tam za sprawą australijskiej psycholożki, ponieważ na jednej z sesji opowiedziała o morderstwie Ado, jej młodszego braciszka. Pietro Gerber początkowo dość sceptycznie podchodzi do całej sprawy, ale z każdą sesją angażuje się coraz bardziej, przez co sam staje w obliczu zagrożenia. Każde kolejne spotkanie bohaterów, każda kolejna hipnoza dostarcza nowych faktów z życia Hanny. Poznajemy bliżej jej dzieciństwo, rodziców i sytuację w jakiej przyszło jej żyć. Ewidentnie codzienność Hanny różni się od codzienności przeciętnych dzieci. Niewiarygodna wprost historia dzieciństwa opowiadana przez kobietę, która musiała żyć według pięciu zasad budzi współczucie i strach. Czy to wszystko wydarzyło się naprawdę czy to jedynie urojenia chorej kobiety?

Na jaw wychodzą kolejne niewiadome, które dostarczają nowych tropów i powodują kolejne zwroty akcji. Zaciera się również granica między pacjentką, a psychologiem. Kobieta zdecydowanie narusza granice wytyczone w takich relacjach. Pietro zaczyna czuć, że cała sytuacja wymyka mu się spod kontroli i zaczyna obawiać się o siebie i swoją rodzinę. 

Ilość i mnogość emocji i ciarek na plecach, które doświadczałam podczas czytania książki jest ogromna. Niepokój, mroczy klimat, duszna atmosfera, gąszcz domysłów i tajemnica goniąca tajemnicę dostarcza niezapomniane Czytelnicze wrażenia. Misternie uknuta intrygująca fabuła, akcja trzymająca w napięciu, ciekawie wykreowani główni bohaterowie to zdecydowanie atuty tej książki. Czas spędzony z powieścią to czysta przyjemność. To moje pierwsze zatkniecie z twórczością Donato Carrisi'ego, ale na bank nie ostatnie!

Polecam z całego serca! Genialna lektura. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros i jest do kupienia TUTAJ.


Na książki Emily Giffin czekam zawsze z utęsknieniem. To autorka, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Przeczytałam absolutnie wszystkie jej książki i każda kolejna jest równie wspaniała jak poprzednia. Podoba mi się styl pisarski i opowiadane przez nią historie. Autorka nie boi się poruszać trudnych społecznie tematów i się z nimi mierzyć. Jej powieści są zawsze dopracowane, dopieszczone w każdym calu. Czy Emily Giffin w "Kłamstwach od serca" nadal trzyma poziom? Moją opinię przeczytacie poniżej. Zapraszam!

Historia rozgrywa się w Nowym Jorku. Cecily, po zerwaniu z chłopakiem, topi smutki w alkoholu w jednym z lokalnych barów. Nie jest do końca pewna swojej decyzji. Postanawia w przypływie alkoholowego zamroczenia wykonać telefon do Matthew, byłego chłopaka, aby się z nim rozmówić. W ostatniej chwili powstrzymuje ją bardzo przystojny nieznajomy, siedzący obok. Ostatecznie oboje zasypiają razem w maleńkim mieszkaniu dziennikarki, a kolejny dzień spędzają razem, czując się bardzo dobrze w swoim towarzystwie. Grant i Cecily szybko wyznają sobie miłość, związek rozkwita praktycznie z dnia na dzień. Zakochani spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Pomimo, że ich znajomość jest pełna tajemnic i niedomówień, wydawać by się mogło, że tych dwoje jest sobie pisanych już na zawsze.

Tymczasem pewnego dnia Grant niespodziewanie znika. W tym samym czasie świat wstrzymuje oddech po atakach na World Trade Center. Zrozpaczona Cecily szukając ukochanego, natrafia na zdjęcie Granta na plakacie z osobami zaginionymi. Okazuje się, że jest on poszukiwany przez kobietę, która była jego żoną. Świat Cecily lega w gruzach, jak wierze WTC. Czy jej nowy związek był zbudowany na kłamstwie? 

Najnowsza powieść Emily Giffin, która moim zdaniem jest mistrzynią powieści obyczajowych, wzbudza mnóstwo emocji, wzrusza, zostawia Czytelnika z pytaniami, na które warto sobie czasem odpowiedzieć. Sieć intryg, kłamstw, zdrady, prawdziwa przyjaźń, walka o miłość, życiowe wybory, śmierć - to tylko niektóre życiowe problemy poruszane w książce. Dodatkowo ciekawie wplecione w całą historię życie nowojorczyków po wydarzeniach z 11 września. 

Nazwisko Emily Giffin jest dla mnie osobiście od wielu już lat gwarantem najlepszych powieści obyczajowych i źródłem czytelniczej satysfakcji. Tak było i tym razem. Serdecznie polecam "Kłamstwa od serca". 

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Otwartego i jest do kupienia TUTAJ.
Obsługiwane przez usługę Blogger.