Mój Synek jest dzieckiem żłobkowym, a w związku z tym, niestety, wizyty u lekarza są u nas częstym zjawiskiem. Niekiedy z takimi wizytami wiąże się mnóstwo stresu, bo któż z nas dorosłych lubi chodzić do lekarza (no chyba, że hipochondrycy, a możne i oni nie??), a co dopiero czuje w takiej sytuacji małe dziecko? Myślę, że wizyty w przychodni, gdzie pełno jest personelu w białych kitlach, różnych przyrządów medycznych, nie należą do najprzyjemniejszych chwil w życiu dziecka. Czasem bywa tak, że wizyta u lekarza przebiegnie całkiem sprawnie, ale czasem mały człowiek ostro protestuje przed wykonaniem badań. Zauważyłam też, że z biegiem czasu, Alexander zaczął gorzej znosić wizyty w przychodni. Myślę, jednak że wszelkie dziecięce lęki można w różny sposób oswajać czy minimalizować. Wszystko zależy bowiem od nas samych rodzice, od naszego podejścia do sprawy. Nam z pomocą w walce z lękami związanymi z wizytami u lekarza przyszła ta książeczka