"Pozwól mi wrócić" to trzeci thriller B.A. Paris, który przeczytałam. Książki tej autorki zdecydowanie przypadają mi do gustu. Czytam je z zapartym tchem, nie mogąc się wprost oderwać i dostarczają mi mnóstwo czytelniczych doznań.

Świetny i intrygujący pomysł na fabułę, to zdecydowanie zaleta tej ksiażki. Sporo w niej scen, które trzymają mocno w napięciu, mnóstwo zwodzenia, niedopowiedzeń, wahań i zawirowań, powodujących, że nie możemy odłożyć ksiażki, spragnieni jesteśmy poznać zakończenie. A kiedy już je poznamy zaczynamy się zastanawiać czy na pewno w mroku nie czai się zło, a osoba z którą żyjemy na co dzień jest tą za którą się podaje.

Cała historia opowiedziana jest z perspektywy początkowo jednego, a następnie dwóch bohaterów, podzielone na teraz i wcześniej przeplatając się wzajemnie. Uważam, że to świetny zabieg, który pozwala lepiej zobrazować całą historię Finna i Layli. 

A historia zaczyna się od zniknięcia Layli. Dwoje młodych i bardzo w sobie zakochanych ludzi wyjeżdża na wypoczynek do Francji. W drodze powrotnej zatrzymują się na parkingu. Kiedy chłopak wraca z toalety, zastaje pusty samochód. Przerażony zaczyna szukać dziewczyny. Bezskutecznie jednak. Miłość jego życia zapadła się pod ziemię. W poszukiwania włącza się policja, z którą chłopak nie do końca jest szczery. Mijają lata i Finn rozpoczyna nowe życie z siostrą Layli. Zakochani planują ślub i wówczas pojawiają się znaki jednoznacznie świadczące o tym, że Layla jednak żyje. Finnem szarpią wątpliwości, raz podejrzewa wszystkich wkoło o próbę oszustwa, by za chwilę być prawie pewnym, że ukochana z przeszłości żyje i jest bliżej, niżby się mogło wydawać. Nie będę zdradzać finału historii, bo warto ją poznać samemu. Zapraszam zatem do lektury. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros.

 







Obsługiwane przez usługę Blogger.