Dawno już nie było na blogu wpisu o książkach dla dzieci. Z racji tego, że w ostatnim czasie pojawiło się na rynku naprawdę sporo ciekawych tytułów przygotowałam dla Was zestawienie nowości i zapowiedzi wydawniczych. Sama często korzystam z tych zestawień wybierając książki dla Alexa, a zwłaszcza teraz jesienią, kiedy przed nami długie wieczory. Sporo z nich z całą pewnością pojawi się u nas na półce. W związku z tym zastanawiam się nad małą wyprzedażą książek, bo regały pękają w szwach. Wszystkie książki są w stanie idealnym. Dajcie znać czy bylibyście zainteresowani. Zapraszam, poniżej to, co wpadło mi w oko, kiedy przeglądałam oferty różnych wydawnictw.


1. Noc w Leśnej szkole Wyd. Polarny Lis - tę książkę już u siebie mamy i więcej o niej na blogu już niebawem, bo jest warta uwagi. To przepiękna opowieść o przyjaźni dwóch chłopców, którzy zostają w szkole na noc. Jakie tajemnice kryje opustoszała szkoła? Czy bywa w niej niebezpiecznie? I czy dwóch różnych chłopców może się porozumieć i wspólnie przeżywać przygody? Te odpowiedzi poznamy sięgając po książkę. Do kupienia TU.


2. Seria przygód o Kapitanie Majtasie Wyd. Jaguar - mamy całą serię już od jakiegoś czasu i Alex bardzo polubił przygody Georga i Harolda. Dzięki tym książkom sam zaczął tworzyć własne komiksy. Do kupienia w dobrej cenie w księgarni internetowej Livro.pl.


3. Wielka księga robali Wyd. Wilga - dla młodych entomologów jak zalazł. Robale są wszędzie! A dzięki tej książce każde dziecko może stać się ich odkrywcą. Całość podzielona jest na sekcje, w których poznajmy życie chrząszczy, motyli, pszczół, ślimaków, świerszczy, czerwi i pająków. Wszystko okraszone jest dokładnym ilustracjami i zabawnymi tekstami, z których jednak można się dowiedzieć wiele zaskakujących rzeczy na temat robaków. Super, u nas króluje już od jakiego czasu :) Do kupienia TU.


4. Wiąż, ile chcesz, Albercie Wyd. Zakamarki - bardzo się cieszę na kolejną cześć przygód Alberta. Wszyscy w domu lubimy książki o Albercie, więc z całą pewnością również tej u nas nie zabraknie. Do kupienia TU


5. Mattis i jego przygody w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie Wyd. Zakamarki - książkę już mamy i jest świetna. Alexander bardzo utożsamia się z głównym bohaterem, ale oprócz Mattisa spotkamy tu także Poduchę, Beniego, Dunię. Do kupienia TU


6. Przeźroczysty chłopiec Wyd. Prószyński i S-ka - debiut literacki Antoniny Krzysztoń. Jestem bardzo ciekawa tej książki, bo w opisie przeczytałam, że to "króciutkie, prosto i pięknie napisane oraz dowcipnie zilustrowane historie z życia współczesnego przedszkolaka. Opowiada je Franek, który we wrześniu zaczął ostatnią grupę przedszkola". Idealna książka dla mojego przedszkolaka. Do kupienia TU


7. Kropka Wyd. Mamania - trafia na naszą listę książek do kupienia. Prosta historia o tym, dokąd nas doprowadzi pomysłowość i wyobraźnia. Bo przecież w każdym z nas może drzemać wyjątkowy talent! Do kupienia TU


8. 101 Dalmatyńczyków Wyd. Mamania - Alexander zna tę historię z bajki, ale cudownie byłoby móc Mu poczytać o zagubionych szczeniaczkach. Książka ma swoją premierę 4 października. Więcej TU.


9. To nie jest książka Wyd. Mamania - bardzo lubimy interaktywne książki. Myślę, że ta będzie strzałem w 10! Premiera za kilka dni. Więcej TU


10. Anatomia Wyd. Mamania - na tę książkę musimy jeszcze trochę poczekać, ale z całą pewnością pojawi się u nas na półce. Myślę, że będzie to wspaniały atlas anatomiczny, który dzięki spektakularnym rycinom pozwoli zajrzeć w głąb ludzkiego ciała. Więcej TU




 11. Jano i wito w trawie Wyd. Mamania - widziałam ostatnio tę książkę i zdecydowanie warta polecenia. Alexander jest na nią już za duży, ale dla dzieci w przedziale 0-3 będzie idealna. Do kupienia TU.

12.  Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków Wyd. Nasza Księgarnia - pięknie ilustrowana książka, w której mnóstwo skrzydlatych mieszkańców ogrodu. Przeczytamy w niej o mazurkach, kosach, srokach, raniuszkach, szczygłach, sójkach, dzięciołach, szpakach, dzwońcach, kowalikach. Do kupienia TU.  
 
 13. Wanda Chotomska dzieciom Wyd. Nasza Księgarnia - to zbiór najlepszych utworów wybranych z bogatej twórczości ukochanej poetki dzieci i dorosłych. Do kupienia TU


14. Coś ci powiem, Stokrotko Wyd. Nasza Księgarnia - kupię ją na pewno, bo za rok rozpoczynamy naukę w szkole, a książka opowiada historię Stokrotki, która ma siedem lat i po wakacjach idzie po raz pierwszy do szkoły. Bardzo się boi, że dzieci będą się z niej śmiały i jej dokuczały… Na szczęście dostaje od cioci Misiaczka. Takiego maluśkiego, który w sam raz mieści się w kieszeni sweterka. Do kupienia TU

15. Liczby i kolory Wyd. Nasza Księgarnia - książka polecana dla dzieci do 6 lat. Bardzo ciekawe jest w niej to, że można ją czytać z dwóch stron. Z jednej śledzimy losy królika Gustawa, z drugiej ruszamy na wyprawę z owieczką Leonorą. Obie historie prowadzą do środka książki, gdzie bohaterowie się spotykają. Do kupienia TU


16. Różowa walizka Wyd. Adamada - to przekorna książka o potędze stereotypów, uwikłaniu w role społeczne, bo jak można podarować chłopcu wściekle różową walizkę? :) Do kupienia TU


17. Trzy kropki, Wyd. Adamada - zabawa z tą książką nigdy się nie kończy. Można ją czytać z różnych stron i za każdym razem ułożyć inną opowieść. Do kupienia TU

18. Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy Wyd. Nasza Księgarnia - kolejna książka o przygodach rezolutnej muchy Fefe, która pomagała maluchom ćwiczyć buzię i język, wspierając rozwój ich mowy. Więcej TU


19. Dinozaur na tropie Wyd. Bajka - jeśli Wasze dzieci lubią detektywistyczne zagadki i uwielbiają wyszukiwać przedmioty ukryte na pełnych szczegółów ilustracjach to ta książka jest właśnie dla nich. Do kupienia TU


20. Florka. Zapisy ryjówki Wyd. Bajka - to kolejna, piata już książka o przygodach tej sympatycznej ryjówki. Więcej TU


21. Jak to działa. Miasto Wyd. SBM - w książce znajdziemy odpowiedzi na kilkadziesiąt pytań dotyczących historii miast i urbanistyki, takich jak np.: skąd się bierze woda w mieście? czy ak ominąć korki?

22. Zęby Wyd. Tako - to kolejny tytuł edukacyjnej serii Moje Ciało, jak zwykle wypełniony po brzegi humorem i zabawą. Tym razem sporo wiedzy na temat zębów. Więcej TU.


23. Będę biegać Wyd. Literatura - ląduje na naszej liście. Mały chłopiec imieniem Maciek opowiada o tym jak to jest być w szpitalu. Więcej TU


24. Przygody jeża Szymona Wyd. Literatura - książka opowiada o przygodach małego jeżyka w lesie w rytm czterech pór roku. Poznaje on nowe miejsca, ciekawych znajomych i przyjaciół na całe życie! Do kupienia TU.




25. Fisiowanie Wyd. Literatura - bardzo czekamy na tę książkę. Fisiowanie znaczy tyle, co wygłupianie się, wariowanie i jest bardzo twórcze, a przodują w nim dzieci. Szczególnie sześcioletnia Marylka! Ona potrafi zmienić każdą codzienną sytuację w niespodziankę i niezwykły przypadek. To nie zawsze podoba się dorosłym, ale cóż – dzieci z zerówki po prostu przypominają im, jacy sami dawniej byli. Więcej TU

 

26. Drzewo darów Wyd. Kinderkulka - zapowiada się niezwykle interesująco. To wzruszająca interpretacja daru miłości i pogodnej akceptacji tego, w jaki sposób druga osoba jest w stanie ten dar odwzajemnić. Więcej TU.  




27. Ada Bambini naukowczyni Wyd. Kinderkulka - to długo oczekiwana kontynuacja bestsellerowej serii, na którą składają się również książki Ignaś Kitek, architekt oraz Rózia Rewelka, inżynierka. Postać Ady, ciekawej wszystkiego dziewczynki, która nie zraża się niepowodzeniami, z pewnością zainspiruje młodych czytelników do rozwijania własnych pasji. Więcej TU.  


 28. Pięknie dziękuję Wyd. Babaryba - dzięki tej książce dziecko pozna niezwykłą moc słowa dziękuję. Odkryje, jak wiele zawdzięcza swoim najbliższym - rodzicom, dziadkom, rodzeństwu, nauczycielom - i podziękuje im w niezapomniany sposób! W środku znajdują się też zadania do samodzielnego wykonania. Do kupienia TU




29. Dziwolągi Wyd. Dwie Siostry -  książka obrazkowa pokazująca to, co się dzieje ze zwierzętami, gdy ludzie wycinają las. Do kupienia TU
 30. Kuba i Buba czyli awantura do kwadratu Wyd. Literatura - opowiadania o niesfornych bliźniakach uzupełnione zadaniami do wykonania: zabawnym quizem do rozwiązania, grą planszową, przepisem na pyszności, przepisem na udaną gimnastykę, instrukcją do wykonania żaglówki-cud itd, itd. Ciekawy pomysł. Do kupienia TU



31. Nasze ptaki Wyd. Literatura - to niezwykły poetycki przewodnik po gatunkach ptaków, zamieszkujących lub czasowo przebywających na naszym kontynencie. Każdy wiersz celnie, dowcipnie charakteryzuje ptaka, a znakomite ilustracje ukazują zarówno prawdziwy wygląd przedstawianego osobnika. Do książki dołączona jest płytka. Musimy ją mieć. Więcej TU.

32. Co kryje ciało Wyd. Tatarak - lubimy taką tematykę, więc pewnie przy najbliższych zakupach dorzucimy ją do koszyka. Są tam elementy do oglądania przez kolorowe „szkła”. Więcej TU


33. Czy ktoś widział zajączka? Wyd. Media Rodzina - to zabawna, wciągająca i zaskakująca książka z morałem dla dzieci w wieku od trzech lat. Może się skusimy. Więcej TU


34. Roksana zabiegana Wyd. Literackie - mój wzrok przyciągnęła okładka, ale po przeczytaniu opisu urzekła mnie również treść. Książka z całą pewnością będzie nasza. Więcej TU


35. Dlaczego dzieci jedzą śmieci? - na tę książkę czekam z utęsknieniem od dawna. Mam poprzednią książkę Pani A.M. Poznańskiej "Dlaczego dorośli mają dziwne zęby?" i uważam, że to na prawdę wartościowa książka. Jestem pewna, że z tą będzie tak samo. Autorka książkę i poradnik w całości wyrysowała RĘCZNIE! Coś niesamowitego. Więcej TU.







I znów wrzesień. Powrót więc do przedszkoli i szkół. A dla nas rodziców to czas nerwowych poszukiwań zajęć pozalekcyjnych i spinania wszystkiego logistycznie. Zewsząd bombardują nas ulotkami zachęcającymi do nauki języków obcych, matematyki, robotyki czy rozwijania sportowych pasji naszych dzieci. Chcemy zapewnić im jak najlepszy rozwój, a przez to dobry start w życie, więc na maksa organizujemy ich czas wolny, którego resztki zostały jeszcze pomiędzy jednymi, a drugimi zajęciami. Przecież warto by wykorzystały ten czas najlepiej twórczo i aktywnie. A może by tak dać dzieciom zwyczajnie się ponudzić?

Pamiętam swoje dzieciństwo, w którym było mnóstwo czasu na swobodną, niczym niekrępowaną zabawę, a nie okazją do szlifowania umiejętności i wygrywania konkurencji. Był czas na nicnierobienie, czas wolny od narzuconych obowiązków, reguł i tego czym mam się zajmować. W tym czasie sama organizowałam sobie zabawy i samodzielnie eksplorowałam otoczenie. Kreatywność rozwijała się więc w najlepsze. 

No dobra, ale ktoś powie: dziś mamy inne czasy. Owszem i dlatego pewnie sama wpadłam w pułapkę zajęć dodatkowych, bo jak odpuścić, kiedy wokół dzieci znajomych chodzą na angielski, tenis, taniec, karate czy piłkę nożną? Problemem jednak nie są same zajęcia dodatkowe, a jedynie to, że niejednokrotnie rodzice planują dzieciom każdą chwilę dnia. Zajęcia dodatkowe są wartościowe i dobrze jest by dziecko w jakiś uczestniczyło, bo zdobywa wówczas konkretną wiedzę, nabywa nowe umiejętności, uczy się obowiązkowości, konsekwencji czy przestrzegania określonych reguł. Warto jednak pamiętać o tym, by nie wypełniać szczelnie grafiku na każdy dzień. Ważne jest, aby dziecko miało też możliwość swobodnej zabawy, by samo mogło zorganizować swoją przestrzeń i czas. Osobiście uważam, że spędzany w ten sposób czas procentuje.

Ostatnio czytałam o badaniach prowadzonych na Uniwersytecie w Hildesheim, z których wynika że istnieje silna korelacja pomiędzy spędzaniem czasu na swobodnej zabawie, a odnoszeniem sukcesów w późniejszym życiu. Im mamy więcej wolnego czasu w dzieciństwie, mniej ograniczeń ze strony rodziców i więcej wolności w wykonywaniu wyborów na poziomie zabawy, tym lepsze kompetencje społeczne mamy w dorosłości, lepiej odnajdujemy się w zmieniającej się rzeczywistości i łatwiej dostosowujemy się do różnych sytuacji.

Warto jest dać dziecku czas, by zajęło się samo sobą, ponudziło, bo wbrew pozorom, to bardzo produktywny czas. Wówczas kiełkuje w dziecku kreatywność, odżywa wyobraźnia, rodzą się pomysły na spontaniczną zabawę. Poza tym każdy ma prawo do czasu wolnego, dziecko również. Kto z nas dorosłych lubi dni wypełnione nadgodzinami i dodatkowymi zleceniami z harmonogramem zaplanowanym co do sekundy? Chyba nikt! Nie róbmy więc drugiemu, co nam niemiłe.

→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→→
Jeżeli spodobał Ci się ten post i sądzisz, że jego treść może komuś się przydać, proszę kliknij Lubię to na moim profilu na FB lub udostępnij go u siebie. 




 

I już minęła połowa września. Wprawdzie lato kalendarzowe jeszcze trwa, ale za oknem jesień. Ostatnio mało nas tutaj było, bo staraliśmy się wycisnąć z ostatnich letnich dni, wolnych jeszcze od przedszkola, tyle ile się dało. Trochę smutno, że żegnamy lato na rok, ale mam nadzieję, że jesień też będzie piękna. Taka z ciepłym słońcem, złotymi liśćmi  i kasztanami. A tymczasem zobaczcie to, co w sierpniu wpisałam na listę moich hitów. 

1. KOSMETYKI


W sierpniu pojawił się na blogu wpis o miodzie i ogólnie o produktach pszczelich (o TU), więc bardzo chciałam wypróbować również kosmetyki naturalne z woskiem, miodem i pyłkiem pszczelim. W swoich poszukiwaniach natrafiłam na Miodową Mydlarnię, a tam same cuda kosmetyczne z produktami pszczelimi właśnie, które są cennymi surowcami używanymi w kosmetyce – mają wyjątkowo pozytywne oddziaływanie na skórę. Mam od nich na próbę kilka produktów i wiem, że z całą pewnością wypróbuję kolejne. Moje serce bez dwóch zdań skradł odmładzający peeling ryżowy (KLIK) oraz masło do twarzy i ciała Buziaczek (KLIK). Masło jest mega odżywcze, ma świeży, kwiatowy zapach, rewelacyjnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy czyli jest dokładnie takie, jak lubię. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, gładka w dotyku i pięknie pachnąca. Na stronie producenta jest spory wybór tych maseł, w zależności czego konkretnie potrzebujecie i jakie preferujecie zapachy (KLIK). Mam też ten balsam do ust z nagietkiem i wanilią, który również świetnie się u mnie sprawdza. Zresztą ja osobiście bez balsamów do ust nie ruszam się z domu. Mam je w torebkach, w kieszeniach spodni czy swetrów. Ten dodatkowo nadaje ustom delikatny, naturalny połysk. O peelingu napiszę w oddzielnym poście, bo to jeden z najlepszych naturalnych kosmetyków, jakie do tej pory przetestowałam.


Kolejnym kosmetykiem, który urzekł mnie w minionym miesiącu był detoksykujący peeling z ekstraktami z bambusa i trzciny cukrowej od Barwa Cosmetics. Uwielbiam tego typu kosmetyki, bo po wyjściu spod prysznica nie potrzebuję już wcierać balsamu. Kryształki cukru zawarte w peelingu rozpuszczają się powoli, więc kosmetyk świetnie radzi sobie z usunięciem martwego naskórka, pozostawiając skórę wygładzoną. Peeling ma w składzie olej kokosowy, masło Shea, olej bawełniany i słonecznikowy, a to zapewnia skórze nawilżenie, odżywienie i natłuszczenie. Do tego ma piękny zapach, cenę, która nie zwala z nóg, czego więc chcieć więcej?


Wokół maski do włosów Hello Hair krążyłam dobre kilka miesięcy. Czytałam opinie, zazwyczaj pojawiały się te pozytywne, dlatego skusiłam się na nią i ja. Moim włosom zdecydowanie służy. Wspaniale je nawilża, odżywia i dodaje blasku. Włosy nie są po niej obciążone i świetnie się rozczesują. Oczywiście skład maski to same naturalne składniki, nie ma tu żadnych silikonów, parabenów, SLSów, SLESów. Dla mnie niezastąpiona.

2. KSIĄŻKA


Potrzebowałam ostatnio oderwania od thrillerów i kryminałów, więc kiedy dostałam w prezencie książkę "Matki" byłam zachwycona, zwłaszcza że mignęła mi w sieci kilka razy zawsze z pozytywną opinią w tle. Po przeczytaniu dołączyłam do grona zadowolonych czytelniczek. Książka wciągnęła mnie na maksa od pierwszych stron, więc przepadłam na kilka wieczorów. „Matki” to udany debiut literacki Brit Bennett. Traktuje o dojrzewaniu, nieodwracalności życiowych wyborów, których konsekwencje wpływają na całe życie. To historia niezwykle życiowa, uniwersalna, ponadczasowa. Nie ma tu zaskakujących zwrotów akcji i intensywnych wydarzeń, pokazuje raczej wzajemne relacje i trudy życia w małej społeczności. Myślę, że zdecydowanie warta uwagi. Ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros i możną ją kupić w dobrej cenie np. TU lub TU

3. FILM 


"Nie jesteś sobą" to jeden z takich filmów, do którego z całą pewnością będę wracała nie raz. Poleciła mi go bliska osoba i trafiła idealnie. Film jest naprawdę przytłaczająco prawdziwy, smutny, taki wyciskacz łez, ale jeżeli obejrzy się go na spokojnie, przemyśli, to można dostrzec jego pozytywny wydźwięk. Sporo tu trafnych spostrzeżeń na temat relacji międzyludzkich, a zwłaszcza związku między kobietą a mężczyzną.

4. INNE


Im jestem starsza, tym bardziej doceniam czas spędzony z rodziną. Mam wspaniałą, wyjątkową siostrę i najlepszą mamę na świecie. Kobiety, na które zawsze mogę liczyć. Mój Syn ma siostrę, a ja uroczą nastoletnią siostrzenicę. Są dziadkowie, starsi już ludzie, dlatego niezmiernie ubolewam nad tym, że tak mało czasu jestem z nimi, są też ciocie i kuzynki. W rodzinie siła, a czas spędzony z najbliższymi to najlepsza inwestycja, coś czego nie da się kupić za żadne pieniądze. Cieszę się więc, kiedy pomimo sporej odległości, udaje nam się spotkać i pobyć razem. Takie właśnie chwile podarował mi sierpień.


W sierpniu zaczęłam też pić pewien tajemny specyfik. Przygotowuję go wieczorem mieszając wodę z pyłkiem, miodem, sokiem z cytryny, kardamonem i imbirem. Miksturę piję rano na czczo. O spożywaniu pyłku kwiatowego pisałam w poście o produktach pszczelich.
Obsługiwane przez usługę Blogger.