Ostatni wpis z tej kategorii cieszył się sporym zainteresowaniem, więc pomyślałam, że czas na kolejny post o grach. Tym razem będzie o grze Dixit, która błyskawicznie podbiła nasze serca. Wypatrzyliśmy ją w jednym ze sklepów stacjonarnych, ale najtaniej znaleźliśmy w internetowym sklepie Smarkacz, w którym znalazłam również sporo innych, równie ciekawych propozycji gier i zabawek.
 

Dixit to bardzo uniwersalna gra. Świetnie się w nią będą bawić zarówno mali, jak i duzi gracze, chłopcy i dziewczyny, zatwardziali ponuracy i weseli ludzie, ci którzy uwielbiają planszówki, i ci którzy za nimi nie przepadają. Ogromną zaletą gry jest to, że ma bardzo prostą mechanikę oraz przepiękną grafikę, która zauroczyła całą naszą trójkę. Każda karta jest inna, bajecznie kolorowa, jest takim małym dziełem sztuki. Jedne karty nawiązują do bajek, fantazji, inne zaś są bardziej dosłowne, ale żadnej z nich nie da się opisać jednoznacznie. Ogranicza nas tu jedynie własna wyobraźnia. 


Gra przychodzi w kwadratowym pudełku, które jest także elementem gry, ponieważ ma wmontowaną planszę do podliczania punktów. W pudełku znajduje się instrukcja, 84 wielkoformatowych karty, 6 drewnianych pionków króliczków w różnych kolorach oraz 36 żetonów do głosowania. Zagrać w nią może od 3 do 6 osób. A jak? Otóż bardzo łatwo. Pomiędzy graczy rozdajemy karty, których nie pokazujemy przeciwnikom. W każdej z rund jeden z graczy wciela się w rolę narratora czyli ze swoich kart wybiera jedną i stara się ją opisać w dowolny sposób, może to zrobić np. opowiadając historię, komentując jednym słowem czy zdaniem, śpiewając, recytując wiersz czy nawet pokazując, jak to sie robi w przypadku kalamburów. Pozostali gracze wybierają ze swojej talii karty, które, ich zdaniem, najbardziej pasują do opisu i przekazują je narratorowi. Ten z kolei tasuje wszystkie, łącznie ze swoją, którą opisywał, i rozkłada przed sobą. Zadaniem graczy jest oznaczyć kartę opisywaną przez narratora. Jeśli wszyscy trafili prawidłowo – dostają punkty, natomiast narrator pozostaje z pustym kontem, bo za łatwo opisał kartę. Jeśli nikt nie trafił, to punktacja jest identyczna – w ten sposób narrator zostaje ukarany za zbyt trudne określenie obrazu. W przypadku gdy tylko część graczy wskaże prawidłową kartę, nagrodzony zostaje narrator oraz oczywiście osoby, które ją wytypowały. Punkty przyznaje się również osobie, której kartę wskazano. Wygrywa oczywiście gracz z największą liczbą punktów. 


Wracając jeszcze do opisu kart, to warto wspomnieć, że uzależnione jest to od osób, z którymi gramy. Wiadomo, że inaczej będzie to w przypadku, kiedy do rozgrywki zasiada z nami małe dziecko, a inaczej kiedy gramy ze znajomymi, gdzie mamy większe pole do popisu, bo będziemy mogli opisywać poszczególne karty nieszablonowo np. na zasadzie różnych skojarzeń nawiązujących do filmów, książek czy tekstów piosenek. Wszystko zależy od pomysłowości i błyskotliwości poszczególnych graczy.


Dixit to naprawdę rewelacyjna gra dla całej rodziny, która na bank rozrusza nasze szare komórki. Gra oczywiście pobudza wyobraźnię, ćwiczy umiejętność kojarzenia, wyzwala kreatywność, rozbudowuje słownictwo, ale też dostarcza dobrej zabawy, podczas której można się solidnie pośmiać.


Gra spodobała nam się tak bardzo, że w przyszłości mamy zamiar dokupić jeszcze dodatki, które są już na rynku. Dixit w bardzo dobrej cenie można kupić TUTAJ.



Obsługiwane przez usługę Blogger.