Ostatnio na moim Instagramie napisałam, że w styczniu przeczytałam pięć książek. Sporo osób dziwiło się, że tak dużo. Ja myślę, że to wcale nie jest dużo, zwłaszcza jak się trafia na dobre tytuły. Czasem bywa tak, że książka wciąga tak bardzo, że nie jestem w  stanie jej odłożyć. Tak właśnie było w przypadku thrillera "Nie jestem potworem" hiszpańskiej autorki Carme Chaparro.

Książka opowiada o porwaniach dzieci i niezłomnej walce policjantki, by odnaleźć osobę, która stoi za wspomnianymi porwaniami. Trzydzieści sekund, tylko tyle wystarczy, by stracić z oczu swoje czteroletnie dziecko oglądające wystawę w centrum handlowym. Tak było w przypadku czteroletniego Kike, którego matka w jednym spod madryckich centrów handlowych odbierając wiadomość od męża, z którym była w separacji, oderwała od chłopca wzrok, a kiedy znów spojrzała w kierunku synka, już go nie było. Zaczyna się koszmar. Nie ma bowiem nic gorszego, jak utrata własnego dziecka. Na miejsce przyjeżdża policja oraz media, które na bieżąco relacjonują postęp wydarzeń. Sprawą zajmuje się nadinspektor Ana Aren z madryckiej policji, a przebieg wydarzeń relacjonuje jej koleżanka Inés  Grau. Media bardzo szybko łączą zaginiecie chłopca z porwaniem, które miało miejsce dwa lata temu w tym samym miejscu. Zaginął wówczas czteroletni Nicolas. Sprawą również zajmowała się Ana Aren, której nie udało się odnaleźć chłopca, ani porywacza. Tymczasem kilka dni później w tej samej lokalizacji ginie kolejny chłopiec. Tym razem to syn dziennikarki, czteroletni Pablo. Śledztwo nabiera tempa, liczy się każda minuta i każdy szczegół. Wyniki prowadzonego śledztwa przyniosą zaskakujące rezultaty oraz okrutną prawdę o człowieku, który jest w stanie posunąć się bardzo daleko, by osiągnąć swój cel. 


Książka jest debiutanckim thrillerem Carme Chaparro, hiszpańskiej prezenterki i redaktorki telewizyjnego serwisu informacyjnego, która rewelacyjnie poradziła sobie z tematem. Świetnie nakreśliła portrety psychologiczne poszczególnych bohaterów. Zgrabnie i z niezwykłą dokładnością opisywała prowadzone śledztwo, pokazując również jego ciemne strony. Po mistrzowsku wręcz podsuwa tropy, zarzucała przynętę, żonglowała emocjami, by wciągnąć Czytelnika bez reszty. 

Według mnie to jeden z lepszych thrillerów, które w ostatnim czasie przeczytałam. Wart każdej poświęconej mu minucie. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza i aktualnie można go kupić TUTAJ w promocyjnej cenie. Serdecznie polecam! 






Obsługiwane przez usługę Blogger.