Nasze świąteczne pierniki

/
4 Comments

W tym roku po raz pierwszy we trójkę piekliśmy i ozdabialiśmy pierniki. Myślę, że od tej chwili będzie to nasza coroczna, rodzinna tradycja. Ich cudowny zapach, rozchodzący się po całym domu, wprowadził nas w klimat zbliżających się świąt. Poza tym to wspaniały sposób na wspólne spędzanie czasu, świetna zabawa i frajda z efektu końcowego. Przepis na pierniki i lukier, który Wam podam poniżej nie jest mojego autorstwa, ani tez żadna tajemna receptura przekazywana z pokolenia na pokolenia, ale przepis zaczerpnięty z internetu, oczywiście zmodyfikowany przeze mnie. Muszę przyznać, że pierniczki wyszły przepyszne, o czym świadczy chociażby fakt, że mój syn, który za słodyczami nie przepada, zjadł ich całkiem sporo. 



SKŁADNIKI: 

50 dkg mąki pszennej
20 dkg prawdziwego miodu (pomieszałam dwa rodzaje)
20 dkg cukru pudru 
12,5 dkg masła
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżeczki przyprawy korzennej do pierników (użyłam firmy Kotanyi)
szczypta soli
1 łyżeczka kakao


WYKONANIE:

Masło, miód oraz przyprawę do piernika lekko podgrzewamy. Do miski przesiewamy mąkę, kakao, dodajemy sodę i szczyptę soli. Robimy wgłębienie i wlewamy rozpuszczony, lekko przestudzony  miód z masłem. Dodajemy resztę składników, wyrabiamy ciasto na gładkie i lśniące. Gotowe ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 2 godziny, aby się dobrze schłodziło. Ciasto wyciągamy z lodówki 10 - 15 minut przed wałkowaniem.
Stolnicę oprószamy mąką, ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 0,5 cm i foremkami wycinamy pierniczki. Pierniczki układamy na papierze zachowując odstępy, bo trochę urosną.


Pieczemy ok. 10-15 minut w 160-170 stopniach, w piekarniku z termoobiegiem, aż będą złote.
 

LUKIER:

SKŁADNIKI: 

1 białko
ok. 1,5 szklanki cukru pudru
odrobinę wody mineralnej

WYKONANIE:

 

Białko ubijamy delikatnie mikserem, do spienienia. Przesiewamy cukier puder i ucieramy, nie ubijamy razem z białkiem około 15 minut. Lukier powinien być gładki, lśniący, biały i gęsty, jak śmietana.



Największa frajda oczywiście w ozdabianiu. 


A tu: tata, mama i Alex. Jak to mówi mój Synek: rodzina :)




Zobacz także:

4 komentarze:

  1. Mam ten sam przepis. Dostałam go kiedyś od koleżanki z pracy i wykorzystuję co roku na święta. Potwierdzam, że pierniczki są pyszne- lepsze niż ze sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam i ten zapach rozchodzący się po domu

      Usuń
  2. Aż ślinka cieknie;) my w weekend też planujemy robić pierniczki.

    OdpowiedzUsuń

i co o tym myślisz?

Obsługiwane przez usługę Blogger.