Nie wiem, jak Wy, ale my uwielbiamy zabawę w kalambury. Alexander zetknął się z nią po raz pierwszy zeszłej jesieni. Wyszło zupełnie przypadkowo i początkowo na zmianę, za pomocą swojego ciała, ruchów bez żadnej rywalizacji przedstawialiśmy wymyślone przez siebie słowa. Zabawa trwała bardzo długo i wszyscy świetnie się bawiliśmy, dlatego pomyślałam, że poszukam gry kalambury. Od tego czasu przybyło nam w domu dwie wersje tej gry, a jedną z nich są mimiczne kalambury marki Janod.
Gra mimiczne kalambury składa się z kolorowej planszy, tarczy ze strzałką, czterech pionków, klepsydry i zestawu 120 kart pogrupowanych tematycznie. Każda z kart przedstawia jakiś rysunek z określonej kategorii, co dla nas jest ogromnym ułatwieniem, bo Alex jeszcze nie potrafi wszystkiego przeczytać. Karty podzielone są następująco: zawody (różowe), sporty (fioletowe), zwierzęta
(żółte), przedmioty (zielone) i karty-niespodzianki (niebieskie). Dobrze jest, gdy w rozgrywce bierze udział przynajmniej 4 graczy, bo wówczas można utworzyć dwie drużyny. W naszym przypadku niestety nie zawsze mamy taką możliwość, co nam nie przeszkadza, bo tworzymy grupy na zmianę. Gracz jednej z drużyn kręci strzałką na tarczy, która wskazuje dziedzinę, a następnie bierze jedną kartę z wylosowanej przez siebie grupy i stara się przedstawić daną postać czy np. zwierzę za pomocą gestów i dźwięków. Pozostali gracze z drużyny muszą odgadnąć, co to jest. Ma na to jedynie 30 sekund, które odmierza klepsydra. Wygrywa ta drużyn, która jako pierwsza odgadnie 10 haseł. Każdy zdobyty punkt to jedno pole na tarczy.
Mimiczne kalambury to naprawdę genialna rozrywka dla całej rodziny. Gwarantuje dobrą zabawę i mnóstwo śmiechu. Gra ćwiczy wyobraźnię, dedukcję, słownictwo, zdolności motoryczne,
prędkość i koncentrację. Dzięki grze dziecko ćwiczy myślenie strategiczne
i planowanie, rozbudza swoją wyobraźnię i kreatywne myślenie. Jesteśmy wszyscy na tak!!! Grę można kupić w internetowym sklepie Edukatorek, gdzie jest mnóstwo fantastycznych i wartościowych zabawek i gier dla dzieci.
Już to wielokrotnie powtarzałam, ale cieszę się, że gry planszowe i podobne nie umarły i czekam aż moje dzieci podrosną na tyle, by je tym zainteresować :)
Dziękuję bardzo za tę propozycję i na pewno kupię ją przy najbliższej okazji. Często siadamy z całą rodziną w salonie i gramy w różne gry planszowe. Tego tytułu jeszcze nie mieliśmy, więc na pewno go sprawdzimy. Super prowadzony blog i powodzenia w dalszej pracy.
ślicznie wykonane :)
OdpowiedzUsuńJuż to wielokrotnie powtarzałam, ale cieszę się, że gry planszowe i podobne nie umarły i czekam aż moje dzieci podrosną na tyle, by je tym zainteresować :)
OdpowiedzUsuńTo dopiero zabawa :)
OdpowiedzUsuńTo może być świetna gra na te zimowe długie wieczory:)
OdpowiedzUsuńJaka fantastyczna gra. Ja uwielbiam tego typu gry :-D
OdpowiedzUsuńJA osobiście polecam ze swojej strony jako rodzinną grę Dixit oraz Wsiąść do pociągu. Genialne pozycje na wieczory.
OdpowiedzUsuńŚwietne gry! Na długie wieczory przydadzą się na pewno.
OdpowiedzUsuńLubimy takie rozrywki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że córka miałaby niezły ubaw z ta grą :)
OdpowiedzUsuńKalambury to fajna gra :) A ta którą proponujesz, to rewelacja dla młodszych dzieci :)
OdpowiedzUsuńLubimy takie rodzinne planszówki, ale tej jeszcze nie znamy. Czas nadrobić :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta gra
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa gra! Na pewno chętnie ją kupię, aby wypróbować i przetestować w gronie mojej rodziny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna gra. Z pewnością jest warta zainteresowania się. Wygląda interesująco! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tę propozycję i na pewno kupię ją przy najbliższej okazji. Często siadamy z całą rodziną w salonie i gramy w różne gry planszowe. Tego tytułu jeszcze nie mieliśmy, więc na pewno go sprawdzimy. Super prowadzony blog i powodzenia w dalszej pracy.
OdpowiedzUsuń