Najczęściej czytane
-
Ciało człowieka to ostatnio u nas temat na topie. Alexa ciekawi, gdzie jest umiejscowione serce, jak pompuje krew, ile kości ...
-
Nowy rok zbliża się wielkimi krokami, więc pewnie wiele z nas zastanawia się jaki planner wybrać, aby przez najbliższe 365 dni dobr...
-
Polubiłam moje wpisy o miesięcznych hitach, bo traktuję je w kategoriach treningu uważnosci. Kiedy czymś się zachwycę, coś bardzo przy...
-
Już za moment, już za chwilę przekroczę magiczną barierę i nie będę kobietą po trzydziestce, a babką przed czterdziestką. Zupełnie t...
-
Ostatnio sporo gier na blogu. To wynik tego, że bardzo dużo gramy i trafiamy na naprawdę warte uwagi gry. Czas świąteczny, z racji teg...

Ja wczoraj mialam taki dzien, ze wszystko sie walilo. Nastala noc, wstalam z nowa energia dzis, i znow jest lepiej 😉
OdpowiedzUsuńBo to trochę tak jest, że liczy sie TERAZ. Ta chwila jest prawdziwa. To co było jest myślą, wspomnieniem. To co będzie jest myślą, przypuszczeniem. Teraz jest właśnie. Ciesz się życiem.
OdpowiedzUsuńŻycie płynie swoim torem i możemy tylko danego dnia czuć i żyć jak najlepiej, nie zmienimy przeszłości i nie zaplanujemy przyszłości
OdpowiedzUsuńKażdego z nas dopadają takie spadki. Ale grunt, to się nie poddawać! :)
OdpowiedzUsuńPięknie to opisalas! Choć trochę mi się smutno zrobiło bo moje dzisiaj jakieś takie kiepskie...
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś. Ja często się martwię tym na co nie mam wpływu, tak jak piszesz. Przez to ucieka mi dziś, teraz kiedy rzeczywiście mogę coś zmienić
OdpowiedzUsuńNie tak dawno sama pisałam o czym podobnym, pierwszym zdaniem wpisu było "Woody Allen powiedział kiedyś, że jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość".
OdpowiedzUsuńDoskonale wiem więc, co czujesz...;)
Ja dziś wstałam z jakąś mega energią i pragnę ją zatrzymać i nie puszczać :)
OdpowiedzUsuń